Kamil Stoch wygrywa 69. Turniej Czterech Skoczni

Kamil Stoch wygrywa 69. Turniej Czterech Skoczni

Dzięki znakomitemu występowi w finałowym konkursie w Bischofshofen (AUT) w środowy wieczór, Kamil Stoch po raz trzeci w swojej karierze zdobył tytuł mistrza Turnieju Czterech Skoczni. Trzecie miejsce zajął Dawid Kubacki.

33-letni trzykrotny mistrz olimpijski był niepokonany na skoczni Paula Ausserleitnera. Dzięki skokom na odległość 139 m i 140 m i 300,7 punktu nie pozostawił wątpliwości w ostatnich czterech konkursach, że sięgnie po kolejny wielki tytuł.

„Jestem bardzo szczęśliwy i całkowicie zadowolony z tego wyniku. Chcę po prostu cieszyć się tą chwilą teraz, jutro będzie nowy dzień z nowymi wyzwaniami. Jestem również bardzo wdzięczny całemu zespołowi, zwłaszcza trenerom, wykonują świetną robotę ”, powiedział Stoch, dla którego było to już 38. indywidualne zwycięstwo w Pucharze Świata, teraz wystarczy mu tylko jedno zwycięstwo, aby dogonić dotychczasowego najbardziej utytułowanego polskiego skoczka Adama Małysza.

Marius Lindvik miał dziś wspaniały powrót na skocznię. Po trzecim miejscu w otwierającym wyścig Czterech Skoczni w Oberstdorfie Norweg nie mógł wystartować w dwóch konkursach w Garmisch-Partenkirchen i Innsbrucku z powodu bólu zęba i operacji w Innsbrucku. Dziś ponownie zaprezentował się w bardzo dobrej formie i zajął drugie miejsce dzięki skokom na odległość 137 m i 140,5 m i 280,4 pkt. „To był dla mnie dzisiaj bardzo dobry dzień. Jestem bardzo zadowolony z wyniku i mam nadzieję, że nadal będę mógł oddawać tak dobre skoki również w następnych zawodach. Musiałem zostać w szpitalu przez dwa dni, ale wszystko poszło dobrze ”, powiedział Norweg.

Karl Geiger był w stanie naprawić dzisiejsze wielkie rozczarowanie w Innsbrucku. Dla rodaka z Oberstdorfu Turniej Czterech Skoczni zakończył się skokami na odległość 138 m i 133,5 m i 277,3 punktu oraz trzecim miejscem w Bischofshofen.
Dzisiejszym występem Geiger zajął również drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Czterech Skoczni, tuż przed Dawidem Kubackim, który był dziś dopiero 15. Halvor Egner Granerud również nie był w stanie sprostać wysokim oczekiwaniom, zajmując 12. miejsce w finale tego wieczoru. Liderowi Pucharu Świata brakowało nawet miejsca na podium Turnieju Czterech Skoczni, tylko 0,4 punktu za Kubackim.

„Jestem bardzo zadowolony z drugiego miejsca w klasyfikacji generalnej, to naprawdę świetny wynik. Każda skocznia Turnieju Czterech Skoczni to wyzwanie, zwłaszcza Innsbruck był dla mnie dość trudny, ale dziś cieszę się, że mogłem to pokazać świetne skoki i to dla mnie szczęśliwe zakończenie Turnieju. Zaskoczeniem było, że od samego początku w Oberstdorfie poszło tak dobrze, a potem Turniej Czterech Skoczni był dla mnie pełen wzlotów i upadków “, powiedział Geiger.

Dawid Kubacki również był bardzo zadowolony z przebiegu tego dnia: „Bardzo się cieszę z zakończenia turnieju Czterech Skoczni. Orzeł znowu jedzie do Polski, a ja z Kamilem stanąłem na podium i mogliśmy wspólnie zaśpiewać hymn. Nie jestem dziś tak zadowolony z moich skoków. To po prostu nie był mój dzień, może Kamil włożył coś do mojego jedzenia. Ale ogólnie był to wspaniały dzień dla polskich skoków narciarskich.”

Zajmując czwarte miejsce na swojej macierzystej skoczni, miejscowy bohater Stefan Kraft zapewnił Austriakom bardzo dobry ostatni dzień Turnieju Czterech Skoczni, którzy mieli jeszcze dwóch zawodników w pierwszej dziesiątce z Michaelem Hayboeckiem (6.) i Danielem Huberem (10.). Kolejny mocny wynik drużynowy Polaków uzupełnili Piotr Żyła i Andrzej Stękala na miejscu siódmym i ósmym, najlepszym Japończykiem dzisiaj był Yukiya Sato na dziewiątym.

Puchar Świata w skokach narciarskich już w piątek, kwalifikacje odbywają się w Titisee-Neustadt (GER), gdzie w sobotę i niedzielę odbędą się dwa indywidualne konkursy.

Wypowiedzi po zawodach w Bischofshofen (AUT)

Severin Freund : Na początku turniej 4-Skoczni nie były dla mnie taki trudny, w Garmisch oddawałem dobre skoki w treningu i kwalifikacjach, ale podczas zawodów miałem złe warunki wietrzne. Potem zajęło mi trochę czasu, zanim wróciłem na właściwe tory. Po ciężkim dniu w Innsbrucku cieszę się, że mogłem dziś osiągnąć tutaj dobry wynik.

Markus Eisenbichler : Właściwie nie jestem tak sfrustrowany, muszę się trochę uśmiechnąć. W tej chwili po prostu nie jestem tak pewny w pozycji na rozbiegu i przy starcie, zwłaszcza na tak trudnej skoczni, jak ta, może wtedy zdarzyć się taki zły skok. Doświadczyłem tego często wcześniej, więc już tak się nie złoszczę. Podczas turnieju Czterech Skoczni zawsze walczyłem, co kosztowało mnie dużo siły i energii.

Pius Paschke : Po prostu nie poszło tak, jak bym chciał. Na przykład w Engelbergu wszystko było dla mnie dużo łatwiejsze, teraz znowu było więcej pracy i to znowu pokazuje prędkość. Oczywiście moje własne oczekiwania były wyższe i liczyłem na lepsze wyniki. Ale to część sportu i tym razem po prostu nie zadziałało.

Michael Hayboeck : Myślę, że nigdy nie miałem takiego Turnieju Czterech Skoczni. W pierwszych dwóch wydarzeniach nie byłem w rundzie finałowej, potem dwukrotnie byłem w pierwszej dziesiątce. Tyle wydarzyło się podczas tego turnieju. Stefan i ja byliśmy tak blisko podium, tego chcieliśmy i myślę, że zasłużyliśmy na to. Będziemy walczyć dalej i cieszę się również z szóstego miejsca. Wiara w siebie rośnie.

Daniel Huber : Miejsce w pierwszej dziesiątce jest w porządku. Niestety ostatni skok nie był tak dobry, a szkoda. Ale to był mój najlepszy wynik i dlatego nadal jestem zadowolony. W niektórych rundach kwalifikacyjnych, a także dzisiaj, moje występy były całkiem dobre.

Stefan Kraft : W zeszłym sezonie byłem trzy razy czwarty podczas Turnieju Czterech Skoczni i znowu dzisiaj. Myślę, że zarezerwowałem to miejsce. Może uda mi się raz wygrać Ogólny Turniej Czterech Skoczni z czwartymi miejscami we wszystkich czterech konkursach. Szkoda, że ​​nie stanąłem na podium, ale jestem też bardzo zadowolony. Drugi skok był naprawdę fajny, pierwszy nie był doskonały i nadal byłem czwarty. Z wyjątkiem Garmischa był to wspaniały Turniej Czterech Skoczni.

Stefan Horngacher (trener GER): Oczywiście myślałem, że Karlowi się uda. Jest silny psychicznie i dzisiaj bardzo dobrze skakał. W końcu trzeba powiedzieć, że zajął świetne drugie miejsce w Turnieju Czterech Skoczni. Kamil Stoch był w tej formie bezkonkurencyjny. Myślę, że mieliśmy bardzo dobry Turniej Czterech Skoczni. Constantin i Severin również dzisiaj skakali dużo lepiej.

Andreas Widhoelzl (trener AUT): To były dla nas zdecydowanie lepsze zawody, Stefan był bardzo blisko podium, myślę, że był trochę za daleko w pierwszej rundzie. Jesteśmy na dobrej drodze i dalej walczymy. Szkoda, że ​​nie są w stanie powtórzyć swoich treningów także w zawodach. Ale wiedzą, że dobrze skaczą i że występy są dobre. Dziś mieliśmy trzech w pierwszej dziesiątce, myślę, że to dobry wynik zespołowy. Myślę, że wkrótce zdobędziemy pierwsze podium.

Alexander Stoeckl (trener NOR): Właściwie nie jestem graczem w pokera, ale razem z trenerami i sportowcami czasami fajnie jest spróbować różnych rzeczy. Tej zimy już kiedyś zadziałało, niestety dzisiaj nie. Wczoraj rozmawiałem z Halvorem i powiedział, że chce zaryzykować. Aby zdobyć dużo więcej punktów niż Kamil w szczytowej formie, potrzebne są dwie rzeczy: bardzo dobry jego skok, może kilka punktów bonusowych z rekompensaty i gorszy skok Kamila. Potem zjechaliśmy z belką w dół, ale niestety nie wykonał idealnego skoku. Gdybyśmy tego nie zrobili, mógłby skończyć na podium, ale to nie miało dla niego znaczenia.